Nie napisałam o tym wcześniej bo mi się nie chciało:-)
Przed poniedziałkowym interview spotkałam koleżankę gadamy nagle widzę ze powoli zbliża się do mnie moja miłość pani Srank hallo hallo uśmiech uśmiech przecież się kochamy:-) jak tylko wymienilysmy między sobą zwykle uprzejmości dnia codziennego które dla pani srank to kosmos przechodzę znowu na polski (koleżanka Polka) i zaczynam a to jest właśnie suka i nadaje na nią nie ściszczajac głosu jest tuż za mną ale przecież nie rozumie:-)
No comments:
Post a Comment